Regulację temperatury w mieszkaniu zdecydowanie ułatwiają termostaty. Często nie wiemy, że nasze pokrętła mają przyporządkowane im konkretne temperatury. Dlatego zapoznaj się z instrukcją tych, które masz w mieszkaniu i wyreguluj je tak, aby temperatura w poszczególnych pomieszczeniach dostosowana była do swoich indywidualnych potrzeb oraz pory dnia. Ważna jest tutaj temperatura w pomieszczeniu, a nie temperatura grzejnika. Najprostsze termostaty pozwalają ustawić pożądaną temperaturę i po jej osiągnięciu grzejniki przestają grzać. Zaawansowane urządzenia mogą zmieniać temperaturę w zależności od pory dnia i dnia tygodnia.
Aby jeszcze bardziej zwiększyć efektywność wytworzonego ciepła można również wykorzystać ekrany odbijające ciepło. Pomyślmy więc o zamontowaniu specjalnego ekranu z foli aluminiowej, który odbija ciepło w kierunku pokoju i ogranicza straty ciepła przenikającego przez ściany. Montuje się je pomiędzy ścianą a grzejnikiem. To nic trudnego, chodzi o arkusz folii aluminiowej przyklejony np. na styropianie (materiale termoizolacyjnym). Koszt założenia ekranów jest niewielki. Inwestycja zwróci się w ciągu najbliższego sezonu grzewczego. Zastosowanie tego rozwiązania może ograniczyć zapotrzebowanie na ciepło od 2,5 do 5% rocznie.
Powszechnie wiadomo, że im wyższą temperaturę będziemy utrzymywać w mieszkaniu, tym będą wyższe koszty ogrzewania. Niestety część z nas utrzymuje zbyt wysoką temperaturę, co jest nie tylko drogie, ale i niezdrowe. Zbyt ciepłe powietrze powoduje wysychanie śluzówki w drogach oddechowych, a to z kolei obniża możliwości naturalnych mechanizmów odpornościowych i może prowadzić do częstszych przeziębień.
Eksperci wskazują, że najlepsza temperatura w pomieszczeniach, gdzie najczęściej przebywamy to około 20-22 stopni, 17–19°C w sypialni i 22-24 stopnie w łazience. Radzą aby bezpośrednio przed spaniem, obniżyć temperaturę o kilka stopni. Sen w zbyt wysokiej temperaturze nie jest efektywny a chłodniejsze powietrze sprawi, że wyśpimy się lepiej. Kilkugodzinne obniżenie temperatury dodatkowo korzystnie wpłynie na nasz budżet. W pomieszczeniach rzadko używanych wystarczy nam temperatura wynosząca 15–17°C. Poeksperymentuj przez kilka dni i obniż temperaturę o 1 lub 2 stopnie. Różnica w temperaturze pomieszczenia będzie właściwie ledwie odczuwalna, ale z pewnością zauważysz różnicę w oszczędnościach. Każdy stopień mniej to nawet 5%-6% oszczędności.
Po pierwsze trzeba zauważyć, że najcieńszą barierą dla uciekającego z domu ciepła są okna. Po zachodzie słońca (kiedy dopływ światła dziennego jest nam już zbędny) dla większej oszczędności powinniśmy zasłonić wszystkie okna. Uważajmy jednak, by np.: długie kotary nie zasłoniły przy okazji naszego grzejnika. Wbrew pozorom nawet zwykłe rolety lub żaluzje powstrzymają trochę uciekanie ciepła. Zimą wykorzystanie rolet czy zasłon to dodatkowa warstwa izolacyjna, która zmniejsza straty ciepła. Należy jednak pamiętać, by odsłaniać okna w dni słoneczne. Wtedy do mieszkania wpadnie więcej energii słonecznej a ciepło promieni słonecznych doskonale nagrzeje w ciągu dnia powietrze w pomieszczeniach.
