Drukuj

19.07.2011 Poszukiwania gazu łupkowego przez PGNiG SA bezpieczne dla środowiska

Na temat poszukiwań gazu z łupków dyskutowano 18 lipca br. podczas warsztatów edukacyjnych o nazwie: PGNiG - Samorządy, "Markowola - rok po zabiegu hydraulicznego szczelinowania. Gaz z łupków a środowisko", które w miejscowości Zwola zorganizowało PGNiG SA.

W Zwoli w odwiercie Markowola-1 PGNiG SA przeprowadziło w lipcu 2010 r. dwa zabiegi szczelinowania, które, jak wynika z analiz, nie miały niekorzystnego wpływu na środowisko.

Po demontażu urządzenia wiertniczego PGNiG SA rozpoczęło proces rekultywacji terenu wiertni w sposób zapewniający jego ponowne użytkowanie rolnicze. Prace rekultywacyjne polegały na niwelacji terenu i rozplantowaniu uprzednio zdjętej wierzchniej warstwy gleby. W celu przywrócenia wartości użytkowych, na gruntach wykonano zabiegi agrotechniczne oraz zasiano seradelę (roślina poplonowa). Starosta Kozienicki decyzją z dnia 7 czerwca 2011 uznał rekultywację za zakończoną.

Obrazek         Obrazek  

- Brak danych i niewiedza są największą przeszkodą w rozwoju wydobycia gazu łupkowego w Polsce. Dlatego pozytywne wyniki ekspertyzy prowadzonej w Markowoli, która wykazała brak negatywnego oddziaływania prowadzonych prac na środowisko naturalne, są kamieniem milowym dla inwestycji. Dewastacja środowiska była bowiem czołowym argumentem przeciwników prowadzenia wierceń w poszukiwaniu łupków. Dziś został on zniesiony. Czekamy jeszcze na wyniki analiz realizowanych na pozostałych koncesjach. Jako odpowiedzialny rząd musimy mieć pewność, że wydobycie gazu łupkowego jest bezpieczne również dla człowieka i opłacalne na skalę przemysłową. Odpowiedzi na te pytania zniosą barierę do sukcesu Polski na międzynarodowym rynku energetycznym - powiedział Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za sektor ropy i gazu.

Gospodarz wydarzenia, Marek Karabuła, Wiceprezes Zarządu ds. Górnictwa Naftowego PGNiG S.A. podkreślał jak ważne dla Polski i polskiej gospodarki jest wykorzystanie szansy, jaką może być gaz z łupków.

Obrazek          Obrazek

- Dla Polski, takie inwestycje oznaczają większą niezależność energetyczną, rozwój niskoemisyjnej energetyki, a także rozwój przemysłu chemicznego. W przyszłości może to oznaczać również rozwój sektora GTL (gas-to-liquid), zajmującego się produkcją paliwa dla transportu na bazie gazu - zaznaczył Marek Karabuła.

Wiceprezes odniósł się również do inicjatywy grupy europarlamentarzystów, by wydobycie gazu niekonwencjonalnego, w tym gazu z łupków, objąć kolejnymi regulacjami.

- W naszej opinii regulacje dotyczące wydobycia gazu z łupków są zabezpieczone w wystarczającym stopniu. Jesteśmy otwarci na dyskusję i pewne zmiany, ale teza, że obszar gdzie mamy do czynienia z ponad 120 aktami prawnymi trzeba jeszcze doregulować jest bardzo wątpliwa. Miejmy nadzieję, że regulacje, o których myślą posłowie Parlamentu Europejskiego nie będą utrudniały wydobycia gazu z łupków w Polsce - powiedział Marek Karabuła. Podkreślił także znaczenie relacji z lokalnymi społecznościami, w tym właścicielami gruntów, przedstawicielami samorządów.

Obrazek         Obrazek

W warsztatach udział wzięli również: przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Środowiska, specjaliści Państwowego Instytutu Geologicznego, przedstawiciele samorządów, na terenach, których odbywały się i odbywać będą poszukiwania gazu z łupków oraz przedstawiciele firm pracujących przy odwiertach i zabiegach szczelinowania m.in. Halliburton.

Zgodnie ze zaktualizowaną strategią PGNiG do roku 2015 Spółka chce skoncentrować się na poszukiwaniu i wydobyciu węglowodorów w kraju, jako najbardziej atrakcyjnym i rentownym kierunku działań. Szczególne ważne będą nowe inicjatywy zakładające prowadzenie poszukiwań gazu niekonwencjonalnego, zwłaszcza gazu z łupków  oraz gazu konwencjonalnego w głębokich strukturach.

Obrazek         Obrazek

W sumie na poszukiwania i wydobycie węglowodorów w Polsce i za granicą PGNiG chce wydać ok. 15 miliardów złotych do 2015 r.


Joanna Zakrzewska

Rzecznik Prasowy PGNiG SA

Powrót