Każdy ma swoją górę do zdobycia - legendarny himalaista w Salonie Wystaw

Spotkanie z himalaistą odbyło się 24 maja w siedzibie naszego Oddziału przy ul. Boh. Westerplatte. Krzysztof Wielicki pojawił się u nas o godzinie 17.00 po całodziennej podróży i krótkim przystanku w Poznaniu. Nie sprawiał wrażenia zmęczonego, ale w świetle wspomnień, którymi podzielił się z uczestnikami spotkania - opowiadał m.in. o trzydniowej wspinaczce bez jedzenia i dłuższego odpoczynku - nie było to nic nadzwyczajnego. Niesamowite jest to, że w człowieku o tak drobnej budowie ciała, drzemie ogromna siła, która pozwoliła mu na zdobycie najwyższych i najtrudniejszych szczytów świata. Krzysztof Wielicki jest przedstawicielem pokolenia polskich himalaistów, którzy jako pierwsi zdobyli zimą 10 z 14 szczytów "Korony Himalajów". Pozostałe trzy, jako pierwsze, zdobyły wyprawy z innych państw, ale i tak były to ekspedycje, w skład których wchodzili ludzie szlifujący swoje umiejętności podczas wcześniejszych wejść z Polakami. Do tej pory niezdobyty zimą pozostał jedynie szczyt K-2.

Spotkanie z Krzysztofem Wielickim było okazją do poznania świata himalaistów od kuchni. Nasz gość okazał się świetnym mówcą. Przez ponad godzinę, z humorem i pasją, opowiadał o długich miesiącach spędzonych w górach, o malowaniu kominów w celu zgromadzenia funduszy na kolejną wyprawę, o przyjaciołach, reakcji organizmu na olbrzymie wysokości i niedobór tlenu, o technicznych aspektach wspinaczki i o śmierci. Bo śmierć, choć się o niej nie myśli, towarzyszy niemal każdej ekspedycji. Czasem jest dalej, czasem nieco bliżej, a czasem staje się integralną częścią wyprawy...

Na koniec można było naszemu gościowi zadać pytanie, kupić książkę jego autorstwa i poprosić o autograf. Inicjatorem i współorganizatorem spotkania z Krzysztofem Wielickim był Klub Wysokogórski Zielona Góra.